INNER.SKI a jazda samochodem

INNER.SKI, to nie tylko metoda jazdy na nartach. Można ją stosować na wiele innych sposobów. IDEA polega na poznawaniu siebie i stawianiu siebie w sytuacjach, kiedy spotykamy się z czymś, z czym mamy właśnie, do czynienia. Może to być, na przykład, jazda samochodem.
Jedna ważna rzecz – żeby zadziałało, musimy być gotowi na uważną obserwację tego, co dzieje się w danej sytuacji z nami. Czyli „I” wszystko to, co dzieje się między nami a nartami, lecz tym razem, wszystko to, co dzieje się między nami a samochodem.
Pamiętamy, że jak jedziemy na nartach, to jedziemy na nartach, czyli jak jedziemy samochodem, to jedziemy samochodem.
Pierwsze co w takiej sytuacji robimy, to wyłączamy czas. Zamykając drzwi i przekręcając kluczyk w stacyjce, wyłączamy patrzenie na zegarek. Po prostu ruszamy i jedziemy przed siebie. Wiem, że na początku może to być trudne, bo zawsze się gdzieś śpieszymy, ale tak naprawdę patrzenie na zegarek utrudnia nam cała sprawę. Kiedy ruszamy, to uważnie i aktywnie włączamy się do ruchu, uważnie i aktywnie też dajemy się ruchowi prowadzić. Wtedy, kiedy możemy przyśpieszyć, przyśpieszamy, kiedy musimy zwolnić lub zatrzymać się, zwalniamy i zatrzymujemy się.
Ważne! nie patrzymy i nie sprawdzamy zegarka, jeżeli już, to słuchamy radia. Akceptujemy wszystkie korki, wszystkie czerwone światła, wszystkich przymulających przed nami jazdę, wszystkich wpychających się przed nas i siedzących nam na ogonie, nawet tych mrugających nam światłami… .
Wiem, nie jest to proste, ale stania w korku nie zmienimy, stania na czerwonym świetle tym bardziej. Możemy tylko to zaakceptować i razem z wydechem rozluźnić powstające w szyi i klatce piersiowej napięcie. Co do pozostałych wpychających się przed nas i poganiających nas kierowców, to nie warto przejmować ich nerwów, napięć i emocji. Energię z nimi związaną przepuszczamy i się w nią nie angażujemy.
Trzymając się takiej jazdy, na miejsce przyjeżdżamy zwykle o czasie a jak się spóźnimy, to widocznie mieliśmy się spóźnić.
Po przerobieniu INNER.SKI z samochodem, jesteśmy bliżej INNER.SKI na nartach.
Zapraszam do mojego blogu http://blog.szkolacarvingu.pl/
I oczywiście na stoki narciarski które od dzisiaj ruszyły, ale oczywiście spokojnie za kółkiem. Trzymam kciuki.
Marek

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *